Tytuł pracy to neologizm powstały z połączenia cząstek dwu różnych wyrazów – manualności (ale i manipulacji) z czystością. W pierwszej części odsyła do skojarzeń z pracą – ręczną robotą, wymagającą wysiłku, często brudną i męczącą, ale i z wywieraniem wpływu, nieczystą próbą osiągnięcia celu przez wykorzystanie pragnień drugiego człowieka. W drugiej – może być wskazaniem na szukanie esencji w powtarzalności, w zaniechaniu podejmowania nowych kroków i ciągłym ćwiczeniu jednego gestu, który tak szlifowany prowadzić ma do oferującej spokój perfekcji.
Praca stawia pytania o sposoby pielęgnowania, odkrywania i zasłaniania społecznych rytuałów, w ramach których ciała są kategoryzowane, uczone współdziałania z innymi i poddawane szerokiej kontroli. W tym kontekście manipure jawi się jako obecna w sztuce, rodząca napięcia strategia wchodzenia w relacje z innymi ludźmi.
Auto-kontrola – możliwa tylko przez ukrycie emocji i reakcji staje się sama w sobie fascynującym przyczynkiem do wyobrażeń o charakterze auto-dominacji czy obsesyjnych perswazji, rozgrywanych już nie wobec tego, co wolno lub nie, ale wobec tego, co gratyfikowane i pożądane we współczesnych zachowaniach czy wizerunkach społecznych (Agnieszka Grodzińska)
Praca stawia pytania o sposoby pielęgnowania, odkrywania i zasłaniania społecznych rytuałów, w ramach których ciała są kategoryzowane, uczone współdziałania z innymi i poddawane szerokiej kontroli. W tym kontekście manipure jawi się jako obecna w sztuce, rodząca napięcia strategia wchodzenia w relacje z innymi ludźmi.
Auto-kontrola – możliwa tylko przez ukrycie emocji i reakcji staje się sama w sobie fascynującym przyczynkiem do wyobrażeń o charakterze auto-dominacji czy obsesyjnych perswazji, rozgrywanych już nie wobec tego, co wolno lub nie, ale wobec tego, co gratyfikowane i pożądane we współczesnych zachowaniach czy wizerunkach społecznych (Agnieszka Grodzińska)