Andrzej Ciesielski nigdy nie lubił stać przy sztaludze i właśnie ta niechęć połączona z szerszymi zainteresowaniami pozwoliła mu na zerwanie z malarstwem już na studiach.
Na półminutowym filmie „KRESKA” zrobionym w 1974 roku artysta posłużył się umoczoną w czarnym tuszu stalówką, którą z góry kartki ciągnął kreskę w dół. Gdy przypadkowo usiadła mu mucha, elegancko ją ominął kreską. Ale tak był zdenerwowany kręceniem, że dojeżdżając do końca kartki, złamał stalówkę. I to był koniec filmu.
Jednak zasadniczy skok w twórczości Ciesielskiego dokonał się w 1980 roku. Wtedy zaczął robić „książki artystyczne” oraz różnego rodzaju „cykle obiektów”, które kontynuuje do dzisiaj. W 1981 roku powstały trzy egzemplarze „Pana Tadeusza”, w których artysta bawił się tylko znakami (w kolekcji Muzeum Sztuki w Łodzi, kolekcji Exchange Gallery Robakowskiego i w posiadaniu Antoniego Mikołajczyka).
W latach osiemdziesiątych pracował na plebanii, gdzie drukował gazetkę. Z ryz papieru, w którym były drzazgi, owady, jakieś odpadki, zaczął wycinać i robić „hektary malarstwa” – całe ściany budowane z wyciętych kwadracików. Ciesielski przyznaje, że nie ma stałych autorytetów, a zasadę, że trzeba być sobą, żeby być artystą, przyswajał sobie stopniowo. Życie jest dynamiczne, ciągle się coś odkrywa nowego. I wcale to nie muszą być rzeczy i ludzie posągowi. […]
Kolekcjonuje, porządkuje i multiplikuje rzeczy pospolite. Z pozoru nieciekawe, nieatrakcyjne, banalne. Zapałki, bilety, zapalniczki zbierane z ulicy. Rzeczy niepotrzebne, które podnosi i chowa do kieszeni. Przywraca je do życia, trochę z żalu, trochę z ironii. Ale robi też kolekcje pod prąd: wybiera zapałki nieudane, wyjątkowe, bo krzywe, z za dużą lub za małą główką i układa w szeregach pod hasłem „Szukam indywidualności”. Do jego kolekcji indywidualności należą też artyści. Powiada: Ludzi też tak kolekcjonuję. Przykro mi. Ta kolekcja nazywa się „Moje archiwum”. To jest jedno z najważniejszych dzieł Ciesielskiego.
Jak dotąd, najlepiej ujął sztukę Ciesielskiego Józef Robakowski, który robiąc wystawę w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych w CSW Zamek Ujazdowski, nazwał ją sztuką osobną.
Ryszard Ziarkiewicz
Andrzej Ciesielski – ur. 1946 w Dobrem k. Aleksandrowa Kujawskiego, absolwent Wydziału Sztuk Pięknych UMK w Toruniu (1971). Przedstawiciel neoawangardy, zajmuje się grafiką, instalacją oraz tworzeniem obiektów. W latach 1980–1981 prowadził i współorganizował Spotkania Artystów i Teoretyków Sztuki w Osiekach. Od 1980 brał czynny udział w niezależnym ruchu artystycznym. W latach 1986–1990 prowadził w Koszalinie autorską galerię „Na Plebanii”, a w 1990–2002 prywatną galerię „Moje Archiwum”. Od 2002 współorganizuje doroczne Multimedialne Spotkanie Artystyczne w Lubieszewie k. Złocieńca. Prace w kolekcji m.in. Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum w Koszalinie. Mieszka w Koszalinie od 1971 roku.