Twórczość Sawickiej bazuje na malarstwie, a długoletni trening w tej dyscyplinie ukształtował jej sposób widzenia, tak więc odwołania do języka malarskiego są w pracach artystki wyraźnie widoczne. Pod nazwą „język malarski” kryje się oczywiście wrażliwość na kolory – tutaj wyrażająca się w stosowaniu mdłych odcieni różów i szarości, szczególne uwzględnianie kontrastów, poza tym specyficzne komponowanie, wykorzystujące hieratyczność i bezruch przedmiotów i znaków.
W twórczości Sawickiej słowo często staje się obrazem. Napisy pojawiające się w obrębie prac Sawickiej zawsze skądś pochodzą, są zacytowane, ale fragmentarycznie, przekręcone, rozczłonkowane. Charakterystyczne, nierówne, czarne litery oddziałują zarówno stroną wizualną, jak i znaczeniami. Wiele miejsca już poświęcono odczytywaniu rebusów niesionych przez zbitki słowne i koślawe wyrazy-nowotwory.
Te szczątki słów, pozbawione pierwszych znaczeń, nabierają nowych – i z reguły groźnych – sensów. Są one świadectwem dzisiejszego sposobu odbioru informacji. W ten sposób – zniekształcając, doprowadzając słowa do groźnego bełkotu – artystka traktuje wszystkie teksty: od gazet po slogany reklamowe, plakaty wyborcze i ogłoszenia na słupach. Język informacji ulega tu całkowitemu unicestwieniu, litery stają się dwuznacznym elementem kompozycji wizualnych.
Magdalena Ujma
Urodzona w 1959 w Przemyślu, gdzie obecnie mieszka i pracuje. Studiowała na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie w pracowni Jerzego Nowosielskiego. Tworzy obrazy, fotografie, obiekty i instalacje tekstowe. Przy realizacji fotografii i instalacji tekstowych współpracuje z Markiem Chorwatem.
W twórczości Sawickiej słowo często staje się obrazem. Napisy pojawiające się w obrębie prac Sawickiej zawsze skądś pochodzą, są zacytowane, ale fragmentarycznie, przekręcone, rozczłonkowane. Charakterystyczne, nierówne, czarne litery oddziałują zarówno stroną wizualną, jak i znaczeniami. Wiele miejsca już poświęcono odczytywaniu rebusów niesionych przez zbitki słowne i koślawe wyrazy-nowotwory.
Te szczątki słów, pozbawione pierwszych znaczeń, nabierają nowych – i z reguły groźnych – sensów. Są one świadectwem dzisiejszego sposobu odbioru informacji. W ten sposób – zniekształcając, doprowadzając słowa do groźnego bełkotu – artystka traktuje wszystkie teksty: od gazet po slogany reklamowe, plakaty wyborcze i ogłoszenia na słupach. Język informacji ulega tu całkowitemu unicestwieniu, litery stają się dwuznacznym elementem kompozycji wizualnych.
Magdalena Ujma
Urodzona w 1959 w Przemyślu, gdzie obecnie mieszka i pracuje. Studiowała na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie w pracowni Jerzego Nowosielskiego. Tworzy obrazy, fotografie, obiekty i instalacje tekstowe. Przy realizacji fotografii i instalacji tekstowych współpracuje z Markiem Chorwatem.