[…] Lewandowski malowaŁ wcześniej obrazy, w których istotną funkcję pełniły faktury kształtujące w odpowiedni sposób światło padające na powierzchnię płótna. Teraz kreuje miraże przy pomocy wirujących, barwnych tarcz. Prace te, o niewątpliwej urodzie, mogą być kojarzone z doświadczeniami op-artu. W obu przypadkach następuje wykorzystanie specyficznych właściwości ludzkiego oka. Zauważmy jednak, że o ile w op-arcie konstruowano obraz w celu uzyskania iluzji ruchu, o tyle Lewandowski konstruuje ruch w celu uzyskania iluzji obrazu. Iluzyjne efekty unaoczniają efemeryczny obraz świata, który zwykliśmy uważać za rzeczywisty. Naprawdę jest raczej tak, że jedna iluzja przesłania nam inną iluzję i temu przesłanianiu nie ma końca. Świat, który poznajemy zmysłowo, jest niczym innym, jak tylko właściwą człowiekowi formą iluzji. Ten sam świat innym gatunkom organizmów jawi się w całkowicie innej postaci. Rzeczywistość jest więc tylko iluzją, do której jesteśmy przyzwyczajeni.
„Kiedy ktoś nas pyta: Co znaczą słowa «czerwony», «błękitny», «biały»? – możemy niewątpliwie zaraz wskazać rzeczy, które są tak zabarwione, ale nasza zdolność wyjaśnienia znaczeń tych słów nie sięga dalej! Poza tym, jeśli chodzi o używanie tych słów, nie mamy żadnego pojęcia, a jeśli już, to tylko bardzo surowe, na poły fałszywe“.
Ludwig Wittgenstein
Urodzony w 1960 roku w Świerklańcu. Absolwent katowickiego Wydziału Grafiki ASP w Krakowie, stypendysta Ministra Kultury i Sztuki (1990 i 2000)